Pokarm żywy - szklarka (wodzień)
Zaczynamy serię POKARM ŻYWY!
Jeśli chodzi o karmienie, to najczęściej spotykam się z przekonaniem u ludzi, że pokarm żywy występuje jedynie w formie mrożonej. Zazwyczaj nie mają pojęcia, że pokarm żywy można kupić faktycznie ŻYWY.
Ale jak już kupimy to co możemy z tym właściwie zrobić? Czy możemy to hodować, jak artemię? Czy się zepsuje i gdzie przechowywać?
Czy można je użyć do czegoś prócz skarmiania? Czy można wnieść wraz z nimi choróbsko do akwarium?
Zacznijmy od, tak zwanej w akwarystycznym żargonie, szklarki. Mówiąc po biologicznemu wodzienia, zwany inaczej białą larwą komara. Jest to owad zaliczany do muchówek. W postaci dorosłej przypominają komara, ale w przeciwieństwie do nich nie kłują. Mają wielkość wahającą się w granicach 5-16 mm. Żyją praktycznie w każdym zbiorniku wodnym na dworze - od stawu począwszy, aż do kałuży. Odporne na brak tlenu i zanieczyszczenia. Jest to jeden z bezpieczniejszych pokarmów żywych - nie przenosi on bowiem większości pasożytów niebezpiecznych dla ryb. Musimy mieć jednak pewność co do czystości zbiorników, z których pochodzą - jak wyżej - są odporne na zanieczyszczenia. Możemy ją poławiać, jednak nie każde źródło obok nas jest na tyle czyste, by móc to robić. Hodowla jest możliwa, jedyne co, to musimy mieć nieco miejsca na dworze i dowolny zbiornik (może być wanna, czy misa). Zostawiamy tak wodę, można do niej powrzucać nieco liści i jakichś gałęzi, a potem czekać. Larwy wyławiamy zanim przeobrażą się w postać dorosłą.
Jeśli chodzi o karmienie, to najczęściej spotykam się z przekonaniem u ludzi, że pokarm żywy występuje jedynie w formie mrożonej. Zazwyczaj nie mają pojęcia, że pokarm żywy można kupić faktycznie ŻYWY.
Ale jak już kupimy to co możemy z tym właściwie zrobić? Czy możemy to hodować, jak artemię? Czy się zepsuje i gdzie przechowywać?
Czy można je użyć do czegoś prócz skarmiania? Czy można wnieść wraz z nimi choróbsko do akwarium?
ciekawy wpis, może w końcu znalazłem coś dla swojego bojka :)
OdpowiedzUsuń