Komunizm, karp i hipokryzja
Serio? A oprócz tępego powtarzania bzdur, zastanowiłeś się, o czym mówisz?
Otóż zasługi ma tu KOMUNIZM oraz Hilary Minc, który w 1947 r. prowadził bitwę o handel. Masowy chów ułatwiał zaprzężenie sztucznej, nowej "tradycji" w komunistyczną maszynę.
Ludzie? Cieszyli się, że mieli możliwość dostać rybę, a że była żywa... no to była.
A jak taki karp w ogóle jest dla nas szykowany?
Karp żywi się larwami owadów, mięczakami, skorupiakami i innymi organizmami zwierzęcymi, jak i roślinnymi. Pokarm pobiera z dna - i tu pojawia się PROBLEM!
Kto miał welona, który jest rybą także z rodziny karpiowatych, ten wie, jak one jedzą i syfią. Część piachu wyplują, część zjedzą.
Dlatego kilka TYGODNI przed Wigilią karpie są odławiane do znacznie mniejszych zbiorników, gdzie mają za zadanie się "odmulić" - są po prostu GŁODZONE.
Podsumujmy ich drogę
Główny zbiornik -> zbiornik mniejszy (głodówka) -> zbiornik do transportu -> pojemnik w markecie -> pojemnik, który widzimy w markecie -> Wasze siatki -> Wasze nieudolne próby zabicia ich młotkiem
Czy wiecie już, dlaczego ryby są zmaltretowane, poranione i bynajmniej nie są w "świątecznym" stanie?
Dlaczego nadal wspieramy tę obrzydliwą, komunistyczną tradycję? Dlaczego ohydna "tradycja", która liczy raptem kilkadziesiąt lat, ma być prawdziwą tradycją?
Dlaczego cieszymy się z narodzin jednego, pochłaniając przy tym inne stworzenia?
#krwaweświęta #bógsięrodzikarpumiera #kauflandwycofajkarpie #auchanwycofajkarpie #tescowycofajkarpie
No dobra odlow karpi jak piszecie jest nuehumanitarny. Ok zamiast karpia zjem łososia lub inna rybę i co? One mają lepiej? Nagle przed wigilia znajdują się wielcy obrońcy karpi a przez cały rok macie je w dupie i kto tu jest hipokryta? :)
OdpowiedzUsuńJakby to mistrzu powiedział: Za komuny było lepiej!
OdpowiedzUsuń