Napowietrzacz do akwarium Aquael OXYPRO 150

 Specjalnie dla Was zamówiłam napowietrzacz. Brzęczyk ten jest - jak praktycznie wszystkie moje sprzęty akwarystyczne - z firmy Aquael. Szczerze, tej firmie ufam najbardziej.

Cena - 100 zł

No dobra najmniej nie kosztuje. Pytanie tylko, czy jest wart swojej ceny?
 Zielona dioda wskazuje nam, że brzęczyk pracuje. Kręcąc pokrętłem ustawiamy szybkość przepływu powietrza, co daje ilość bąbelków.
Zielony kolor zwiększa, bądź zmniejsza wtedy swą intensywność.

Jedyna część, jaka może się zużyć to membrana, którą wprawia się w drganie. Jest ona łatwo dostępna do dokupienia, jako część zamienna.

Produkt jest reklamowany, jako niezwykle CICHY. Technologia "DOUBLE SILENCE". Czy tak faktycznie jest? Hmm... na pewno jeśli chodzi o niższe obroty, bądź średnie - sprawdza się. Ale przy najwyższych trudno go nie usłyszeć. Jego ogromnym plusem są zbudowane odpowiednio gumowe nóżki, dzięki którym mimo wibracjom - napowietrzacz nie przesuwa się.
 Niestety nigdzie nie widziałam informacji o tym, że w zestawie nie ma dołączonego wężyka, co osobiście uważam za jedyny minus tego sprzętu. Jeśli nie masz specjalnego wężyka, możesz użyć tego, który jest dołączony do inhalatorów, nebulizatorów, maseczek. Musisz odciąć końcówki i możesz korzystać.

 Do napowietrzacza dołączona jest za to końcówka do wężyka, która - trzeba przyznać - sprawdza się wyśmienicie. Zapobiega ona wylaniu się wody z akwarium w razie wyłączenia prądu, przy postawieniu brzęczyka poniżej tafli wody. Dzięki temu nasz sprzęt i mieszkanie będą całe.

Jeśli ktoś chce się zapoznać z instrukcją, to dodaję zdjęcie.













Czy kupowanie kamieni napowietrzających, listew, czy innych wynalazków jest konieczne?
Osobiście uważam, że nie. Wystarczy wziąć wężyk i poprzecinać go dość mocno nożyczkami.

Taki jest efekt końcowy. Osobiście uważam, że warto. Ryby mając więcej powietrza rozpuszczonego w wodzie, przestają kręcić się jedynie przy tafli, a zaczynają zajmować się tym, czym dany gatunek powinien się zajmować ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wysypka tarłowa

Obraz
WYSYPKA U WELONA WYSYPKA TARŁOWA...? OSPA...? A MOŻE PLEŚNIAWKA??? To chyba najczęstsze pytania i rozterki początkującego akwarysty zakochanego w welonach. Jednak... jak to rozpoznać, żeby się nie pomylić i w konsekwencji nie pochować naszego siedmio płetwowego przyjaciela? ;) Podstawą jest zauważenie, gdzie pojawiają się kropki/brodawki/wysypka oraz czy nie towarzyszy im biały nalot na ciele ryby. Encyklopedia Wędkarska podaje, że wysypka tarłowa to: Twarde, brodawkowate guziki na głowie samców niektórych gatunków ryb (np. karpi, płoci) pojawiają się w okresie tarła. Mogą się one rozprzestrzeniać na partie grzbietu oraz boki ciała. Często znikają natychmiast po tarle. Nie wiadomo jaką spełniają funkcję. ​ Co jednak najczęściej obserwują akwaryści? ​ Książkowa wysypka nie pojawia się na całym ciele, lecz jedynie na skrzelach i płetwach piersiowych. Jeśli obserwujesz ją na całym ciele - odseparuj rybę w innym zbiorniku i lecz. Jeśli pokrywa się białym nalotem - n...
Czytaj więcej

Sposób na glony i krystalicznie czystą wodę

Obraz
DOMOWY SPOSÓB NA GLONY W AKWARIUM/ KRYSTALICZNIE CZYSTĄ WODĘ ​ Widzicie powyżej zaglonione krewetkarium 25l z mętną wodą. ​     Do akwarium dolewamy wodę utlenioną, w przypadku, gdy glon rozszalał się w zbiorniku.  W przypadku punktowego pojawienia się intruza polewamy wodą utlenioną ze strzykawki, bądź wodą wymieszaną w strzykawce z wodą z akwarium, w proporcji 1:1. W przypadku oczyszczania wody - wlewamy po ściance. W przypadku oczyszczania piasku (nie mówię o całym podłożu, a przykładowo dróżce, którą utworzyliśmy z piasku w akwarium) - nakładamy igłę i wlewamy część na piasek, a część pod, rozprowadzając, powoli mieszając. Po chwili powinny pojawić się bąbelki. W przypadku zaglonionych roślin sprawa ma się podobnie, ale co niektóre wrażliwsze można w ten sposób poparzyć, więc bezpieczniej robić to z odległości. Powyżej widzicie inne akwarium, gdzie stosowany był ten sam sposób.   A Wy? Macie swój sprawdzony sposób? Koniecznie podziel...
Czytaj więcej

Słówko o ampulariach

Obraz
Ampularia to ślimak dość popularny w akwarystyce. Często na chama wpychany przez sprzedawców korporacji zoologicznych, niedbających o dobro zwierząt, a portfela – i to bynajmniej nie naszego. Ampularia jest ślimakiem słodkowodnym pochodzącym z okolic Amazonii. Pomacea Diffusa – czyli właśnie nasza ampularia, ma bardzo wiele barwnych odmian, a taksonomia tego gatunku przyprawi o zawrót głowy nie jednego akwarystę. Rozróżnimy je po barwach skorup - czerwono-różowej, prążkowanej muszli, żółtej, białej, zielonej - i ciała: żółtym, białym lub czarnym. Jednak to nie koniec utrudnień – o nie! – wyróżniamy je przede wszystkim przez kształt muszli i kąt na szwie. W teorii jest to ślimak aktywny szczególnie nocą, a w dzień powinien się ukrywać. U mnie jednak wszystkie ampularie, które mam od paru lat, są niezwykle aktywne w ciągu dnia, nocą zaś mniej (chyba, że idzie o składanie jaj, ale o tym za moment). Zbiornik MUSI mieć pokrywę. Ampularia to ślimaczy wędrowiec, który w p...
Czytaj więcej